Harder & Steenbeck Infinity CR Plus
... Na wstępie napiszę ( mam nadzieje że Żona mi wybaczy, ale się zakochałem w tym kawałku stali )
Do moich rąk trafił aerograf firmy Harder & Steenbeck Infinity CR Plus , urządzenie jest bardzo precyzyjnie wykonane, wszystko funkcjonuje i działa wzorowo. Mając doświadczenie z takimi firmami jak Badger i Paasche byłem przekonany że Harder & Steenbeck niczym mnie nie zaskoczy, i tu się pomyliłem,
Infinity CR Plus to naprawdę wysoka półka, a malowanie nim to czysta przyjemność.
Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem aerografu Ultra firmy H&S , ale Ultra nie ma teflonowych uszczelnień, blokady plamki bez której nie wyobrażamsobie malowania modeli w skali 1:72, nie ma również uszczelnienia między końcówką wylotową a korpusem. Więc jeśli ktoś zadaje sobie pytanie czy kupić Ultrę czy zbierać na Infinity, to podpowiadam, zbierać na Infinity, różnica w używalności jest na tyle duża że z czystym sumieniem rekomenduje Infinity CR plus.
Aerograf jest również bardzo dobrze wyważony, test malowania przeprowadziłem na farbach Gunze, Italeri i Pactra, wszystkie sprawowały się dobrze do Pactry i Gunze użyłem Mr. Leveling Thinner. Było to moje pierwsze malowanie, i dobranie konsystencji farby, ciśnienia robione było na oko. Jak dla mnie jest dobrze, pewnie z czasem było by jeszcze lepiej, wiadomo że im więcej się używa aerografu tym bardziej się go poznaje. Co do pasowania części Infinity i Ultra to części pasują do siebie, i można zrobić hybrydę.
Moja ocena 10 /10.